Gdyby nie 1 kwarta

 

 

Kolejny mecz w lidze młodzików rozegrał zespół UKS REGIS rocznik 2002. Walczący z chorobami i kontuzjami zespół pokazał dziś wreszcie charakter i waleczność w walce z zespołem Radwan Sport Kraków.  O 1 kwarcie nie powinno się pisać po prostu 28-6 dla Krakowian i pomińmy to milczeniem.Od 2 kwarty grał całkiem inny zespół waleczny w obronie z podniesioną głową w ataku. Niestety brakowało skuteczności co na sali RADWAN SPORT jest lekko usprawiedliwione z racji tamtejszych koszy. Odrodzony "seba" pracował w obronie za dwóch,  nieskuteczny pod koszem "trzcina" 3 krotnie trafił za 3. Pozostałą po 1 kwarcie cześć spotkania wieliczanie wygrali 42-30 jednak nie udało się odrobić strat z 1 kwarty. Jednak porażka 58-48 przy braku tak ważnych zawodników jak bracia Jędrzejczyk,  Damian Dziadoń, Jakub Dyngosz a także nie w pelni zdrowych kilku zawodników podpowiada iż potencjał zespołu jest naprawdę duży. Cieszy bardzo kolejny debiut w naszym zespole nowego zawodnika Tomasza Nakazy. Mimo tylko kilku treningów i pierwszego w życiu meczu ligowego był on najlepiej walczącym na deskach zawodnikiem dając zespołowi kilkanaście zbiórek i 10 pkt będąc 2 strzelcem zespołu.  

W meczu grali zdobywając punkty Trzciński 11, Nykaza 10, Ferenczak 9, Wojciechowski 6, Busz 5, Buczyński 2, Dybała 2, Baran W 2, Domagała 1, Łokas, Siemieniec. Teraz jutro mecz o fotel lidera z naszym odwiecznym rywalem we wszystkich kategoriach wiekowych Wisłą Kraków. Serdecznie zapraszamy jutro na 10.00