Przegrana w meczu na szczycie III ligi

Każdy znający się na koszykówce wie iż mecz wygrywa zespół lepszy we wszystkich elementach koszykarskich.

W dzisiejszym spotkaniu w wielickim gimnazjum spotkały się zespoły z dotychczas jedną porażką w lidze. Końcowy wynik spotkania 57-80 dla gości dla kogoś kto nie był na meczu może świadczyć o dużej różnicy pomiędzy zespołami. Jednak na pewno tak nie było.

Oba zespoły rozegrały bardzo dobre spotkanie z podobnym zaangażowaniem podobną kulturą gry. Nie odbiegaliśmy krakowianom na deskach mimo gorszych warunków fizycznych. Jednak o wygranej w tym spotkaniu zdecydowała skuteczność w rzutach za 3. Juz do przerwy zawodnicy Uniwersytetu Rolniczego niczym Golden State Warriors na niesamowitej skuteczności trafili 9x za 3 wypracowując sobie prawie 20 punktową przewagę.

My odpowiedzielismy tylko jedną "trójką" w drugiej minucie i trudno było w inny sposób zrównoważyc przewagę punktową gości Jednak mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze od profesorskiej gry naszego rozgrywajacego Kuby Markowskiego. Udane penetracje pod kosz bezbłędne osobiste plus trójka Adriana Kapuścińskiego dała nam prowadzenie 10-4. Jednak właśnie wtedy goście "odpalili" 6 trójek jeszcze w 1 kwarcie i wyszli na prowadzenie 26-17.

W drugiej kwarcie ciężar gry wziął na siebie Adrian Kapuściński rzucając kilka ważnych punktów. Mimo dobrej gry na deskach i bardzo ambitnej w obronie byliśmy dalej nieskuteczni w rzutach z dystansu nie trafiajac żadnego i wielu oddanych rzutów. Goście mający duże kłopoty w grze pod koszem ( kilka udanych akcji w całym meczu) oddali za to kolejne trzy celne rzuty za 3 wprowadzając swój zespół na prawie 20 punktową przewagę 49-31. Druga połowa to bardziej wyrównana gra obu zespołów.

Mający 20 pkt przewagę goście kontrolowali spotkanie i na nasze skuteczne akcje w miare potrzeb odpowiadali swoją najgroźniejszą bronią( 14x3 w meczu). U nas cieszyły odważne i skuteczne akcje podkoszowe Huberta Kurka i Przemka Wójcika i najlepszego w naszym zespole Adriana. Mimo porażki nasz zespół zasłużył na pochwałę. W dzisiejszym dniu kompletnie zawiodła nas nasza broń którą dotychczas wygraliśmy kilka spotkań czyli wspomniany rzut dystansowy. Ale przed nami kolejne ważne spotkania i już za tydzień w meczu z MKS Limanową myślę iż zespół seniorski udowodni iż ta słabość trwa bardzo krótko.

A gościom którzy rozegrali dziś bardzo dobre zawody życzymy takiej skuteczności w ważniejszych dla nich meczach w rozgrywkach centralnych. A my zwieramy szeregi by kolejny weekend znowu nasze wszystkie zespoły wygrały swoje spotkania.

 

Punkty w meczu dla REGISU zdobyli:
Kapuściński 20, Markowski 12, Wójcik 9, Kurek 8, Mordarski 4, Klimczyk 2, Kupczyk 2, Dubiel, Gawor, Marcinkowski, Wolski( kontuzja)