Młodzicy Regisu wygrywają Międzynarodowy Turniej Barbórkowy w Katowicach!!!

W dniach od 4 do 6 grudnia bieżącego roku drużyna naszych młodzików uczestniczyła w V Mikołajkowym Turnieju Barbórkowym w Katowicach. Chłopcy, jako reprezentanci górniczego także miasta, swoimi występami w stolicy Górnego Śląska, uczcili zarówno górnicze święto jak również sami sobie sprawili mikołajkowy prezent.

Drużyna Regisu rozkręcała się z meczu na mecz. W piątek, rozpoczęła zmagania od pokonania czołowej drużyny z Województwa Lubuskiego - Chromik Żary a wieczorem nie pozostawili złudzeń kto jest lepszy, zespołowi ŁKS Szkoła Gortata z Łodzi. Sobotni mecz z Górnikiem Wałbrzych okazał się meczem praktycznie bez historii, swoje pierwsze punkty w barwach Regisu zdobyli debiutujący w drużynie Oskar Piwnicki oraz Bartek Nankiewicz , a sam mecz zakończył się bardzo wysokim zwycięstwem naszej drużyny. Prawdziwe emocje miały jednak nadejść dopiero wieczorem, gdzie w meczu o pierwsze miejsce w grupie, Regis miał się zmierzyć z drużyną Kuźni Koszykówki Stalowa Wola, która również była do tego momentu bez porażki. Jako ciekawostkę należy podać fakt, że trenerem chłopców z Podkarpacia jest znany  czołowy przed laty gracz klubów ekstraklasy, reprezentant Polski, a obecnie pierwszy trener Reprezentacji Polski U-14, Pan Roman Prawica. Umiejętnie prowadzony przez trenera Sarotę nasz zespół  pokonał team ze Stalowej Woli różnicą 16 punktów. Okazało się, że "diabeł nie taki straszny" jak przed meczem myśleli nieco przestraszeni nasi zawodnicy.

Niedziela to oczekiwanie na Wielki Finał. Przeciwnikiem miał być zespół ze stolicy Podlasia - Żubry Białystok. Fazę grupową nasi przeciwnicy przeszli jak burza, wystarczy wspomnieć, że średnia różnica punktów zdobytych i straconych przez Białostoczan w poszczególnych meczach wyniosła ponad 35 punktów. Ale, paradoksalnie, właśnie m.in. w tym fakcie trener Regisu upatrywał swojej szansy. Nasi zawodnicy praktycznie w trzech z rozegranych do tej pory czterech meczy musieli się wspinać na wyżyny swoich możliwości i grać na pełnej koncentracji, w przeciwieństwie do naszych rywali.

Początek meczu wskazywał na łatwe zwycięstwo młodych Żubrów, niesieni dopingiem wyposażonych w bębny
i trąbki rodziców szybko uzyskali kilkunstopunktową przewagę. Ale ten kto choć raz widział w akcji podopiecznych trenera Michała wiedział , że Regis tak szybko się nie podda. Mozolnie chłopaki odrabiali straty punkt po punkcie
i wreszcie w czwartej kwarcie wyszli na prowadzenie. W tym miejscu trzeba wspomnieć o  młodszych zawodnikach naszego klubu, którzy dojechali na mecz z innych obiektów po zakończeniu swoich zmagań i głośnym dopingiem pomagali grającym kolegom.
 I tak samo jak Wieliczanie zniwelowali wcześniej straty ,  tak samo w końcówce czwartej kwarty konsekwentną grą zwiększali swoją punktową przewagę. Dzięki temu, po końcowej syrenie, na parkiecie, taniec zwycięstwa odtańczyło prawie czterdziestu młodych zawodników Regisu.
Był to kolejny mecz z kategorii ważnych, gdzie zawodnicy z rocznika 2002 fundują swojemu trenerowi oraz oglądającym ich rodzicom mega emocje. Całe szczęście, że mecz koszykówki trwa cztery kwarty, bo to już któryś raz właśnie w ostatniej części zawodów nasi Młodzicy odrabiają straty a następnie wychodzą na prowadzenie, którego nie oddają już do ostatniego gwizdka sędziego. Chyba nikt z sympatyków naszego klubu  nie będzie mieć nic przeciwko temu, żeby te czwarte kwarty stały się naszą małą tradycją a passa zwycięstw w takim stylu trwała jak najdłużej.

Po takim turnieju nie sposób nie wyróżnić wszystkich zawodników, ale z kronikarskiego obowiązku informujemy, że indywidualnymi nagrodami zostali uhonorowani Maciek Jędrzejczyk, Tomek Nykaza i Kuba Dyngosz.
Ogólnie sam turniej  należy ocenić pozytywnie, niestety już po powrocie do Wieliczki okazało się, że kontuzja ręki, którą podczas finałowego meczu odniósł Maciek Dybała okazała się dosyć poważną i wyeliminuje go z treningów na kilka najbliższych tygodni.

Wyniki Regisu:

UKS Regis Wieliczka -  Chromik Żary 53 - 50
UKS Regis Wieliczka - Górnik Wałbrzych  83 - 20
UKS Regis Wieliczka - Kuźnia Koszykówki Stalowa Wola  52 - 36
UKS Regis Wieliczka - ŁKS SMS MG Łódź  63 - 55
FINAŁ:  UKS REGIS WIELICZKA  - PKK Żubry Białystok 58 - 53