Młodzicy przegrywają z Wisłą

Jak już informowaliśmy nie udało się wygrać meczu na szczycie z Wisłą Kraków naszym Młodzikom.

Po meczu walki przegraliśmy 55-71. Od początku meczu dało się wyczuć atmosferę zdenerwowania stawką meczu obu zespołów. Przejawiało się to nieskuteczną grą i faulami. Pierwsi otrząsnęli się młodzi wiślacy i wyszli na prowadzenie 7-0, na szczęście zawodnicy Regisu nie podłamali się kiepskim początkiem i wynik meczu w pierwszej połowie cały czas utrzymywał się z nieznaczną przewagą gości z Krakowa.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Wisły 35-26. Po przerwie dobrze zmotywowani gospodarze zaczęli gonić wynik i w szóstej minucie trzeciej kwarty zbliżyli się na 3 punkty 36-39. Jednak kilka niecelnych rzutów spod kosza oraz niepotrzebnych strat spowodowało, że zespół gości po trzeciej kwarcie prowadził 45-38. Wynik meczu był nadal sprawą otwartą.

O naszej porażce zdecydowało pierwsze pięć minut czwartej kwarty, które to przegraliśmy 12-5 i przewaga Wisły wzrosła do 14 punktów. Zespół Regisu próbował jeszcze zbliżyć się do drużyny przyjezdnej i to, za sprawą dobrze dysponowanego, naszego kapitana i jubilata, Pitera Wojciechowskiego i jego dwóch celnych trójek, częściowo się udało. Niestety trzy niepotrzebne straty w ostatniej minucie gry spowodowały że przegraliśmy różnicą 16 punktów, co nie oddaję zaciętości i wyrównanej gry obu zespołów.

Brawa dla chłopaków za walkę i zaangażowanie, a rewanż za dwa miesiące na hali Wisły zapowiada się bardzo emocjonująco. Teraz czekają nas jeszcze dwa mecze( w Kielcach i w Nowym Sączu), rozegrane awansem, podczas ferii i obóz zimowy w Nawojowej, gdzie będziemy pracować nad dalszym zwiększeniem umiejętności i przygotowaniem zespołu do drugiej części sezonu.

Najlepszym zawodnikiem Regisu, jak na kapitana przystało, był w tym meczu Piotrek Wojciechowski, który rzucił 21 punktów i umiejętnie prowadził grę, choć również on nie ustrzegł się błędów i niecelnych rzutów. Na wyróżnienie zasłużył również Bartosz Kozioł, który rozegrał swój najlepszy mecz w młodzikach, grając dobrze w obronie i zbierając wiele piłek z tablicy.

Punkty zdobyli: Konrad Woźniak 9, Jakub Baran 7, Alek Busz 6, Michał Ślusarczyk 6, Michał Karczmarzyk 4, Łukasz Siemieniec 2, oraz Marcin Bankowicz, Karol Nowak, Kacper Smagur i Franek Ciszewski.